Najnowsze posty
Kostki do jogi
O jogowych akcesoriach pisałam już w poprzednim artykule https://www.pureyoga.pl/wykorzystanie-akcesoriow-jogowe-klocki/ Co bardziej umili Twoją praktykę w domu? Na pewno posiadanie własnych akcesorii jogowych. Własna mata, kostki i pasek to dla mnie jest must have! Nie ma to jak znać na macie, kostce lub pasku każdy szczegół struktury powierzchni materiału z jakiego jest wykonany. Dokładnie wtedy wiemy, … Czytaj dalej Kostki do jogi
Wykorzystanie akcesoriów – jogowe klocki
Kostki to jedne z najczęściej stosowanych pomocy w praktyce jogi. Korzystają z nich przede wszystkim osoby początkujące, które używają ich jako podporę we wszystkich pozycjach, które wymagają większej elastyczności ciała. Osobom zaawansowanym zwiększają komfort ćwiczenia.
Joga dla początkujących – ośmiostopniowa ścieżka jogi
O popularności jogi już pisałam nie raz. Już dawno na zachodzie jest o niej bardzo głośno i wszyscy już wiedzą jakie daje ona długofalowe korzyści praktykującym. Kluby i szkoły jogi pękają w szwach od ilości interesantów.
Pij zielone! Moja ulubiona chlorella i jęczmień
Już raz o tym pisałam, ale muszę jeszcze raz :). Moja chlorella i jęczmień, wspaniały uzupełniający się naturalny detoks organizmu. Jeśli zależy Ci na naturalnym oczyszczeniu organizmu, dostarczaniu mu niezbędnych składników regeneracyjnych i odżywczych to koniecznie powinnaś/powinieneś o to zadbać.
Joga on-line w czasach pandemii
Mijają trzy miesiące odkąd wirus COVID 19 pozamykał wszystkich w domach. Na początku pojawiały się różne emocje: zdziwienie, niedowierzanie, strach, lęk, a z drugiej strony poczucie chęci walki, by nie poddać się tej dziwnej sytuacji, która ogarnęła prawie cały świat.
Joga
W najbardziej ogólnym ujęciu joga stanowi system filozofii indyjskiej. Można też powiedzieć, że jest sposobem na scalenie materii z duchem. Jeszcze bardziej konkretnie, jest to forma kontroli ciała i umysłu. Słowo yoga pochodzi od sanskryckiego rdzenia yuj, co oznacza łączyć, integrować, scalać. Jest to starożytny, wywodzący się z Indii system indywidualnej praktyki prowadzącej do integracji osobowości na płaszczyźnie¸psychicznej, emocjonalnej i fizycznej. Poprzez bezpośrednie doświadczenie odkrywa się stopniowo rzeczywistość, jak własną pracą można korzystnie wpływać na swój stan psychofizyczny, zdrowie, relacje z otoczeniem.
Joga mówi, że ciało i umysł są ze sobą połączone i wzajemnie na siebie oddziałują. Stan umysłu wpływa na stan ciała i ma w nim swoje odzwierciedlenie. Jednocześnie stan ciała wpływa na stan umysłu.
Joga jest elastycznym systemem, a najbardziej ogólniej mówiąc celem jogi jest uwolnienie się od cierpienia na wszystkich poziomach. Każdy system jogi pokazuje nam inną drogę do osiągnięcia tego celu. W klasycznej jodze taki stan można osiągnąć poprzez całkowite uspokojenie umysłu.
Uspokojenie umysłu… pięknie to brzmi, ale jak tego dokonać ?! Pytają się moi kursanci. Tak naprawdę o wszystkim możecie przeczytać w podręcznikach do jogi. Dowiecie się tam wszystkiego, że najlepszą drogą jest medytacja, pranayama oraz szereg innych narzędzi. W dzisiejszych czasach żyjemy w takim tempie i nagromadzonym stresie, do tego dochodzą cierpienia, których doświadczamy lub doświadczaliśmy w przeszłości. Nasz umysł nie jest w stanie ogarnąć tego wszystkiego, a poproszony o wyciszenie nie jest w stanie tego zrobić.
Z tym całym bagażem różnych emocji szukamy pomocy i trafiamy na jogę. Dużo się mówi, że joga daje nam możliwość wyciszyć się. Natomiast wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że tak naprawdę joga to rozpoczynający się proces rozwoju nie tylko fizycznego ale i osobowego. Niestety duża część osób po kilku pierwszych zajęciach szybko zniechęca się, odrzuca tę ścieżkę, szukając sobie wymówek różnego rodzaju, że joga jest zbyt trudna, zbyt wymagająca i że trzeba czekać na efekty w aspekcie ciała i umysłu. Niestety nie jesteśmy w stanie wyciszyć się w ciągu paru sesji czy też nauczyć się medytacji.
Dla mnie joga jest procesem, formą terapii, uzdrowieniem przede wszystkim umysłu i duszy poprzez ciało. Joga pokazuje nam prawdę o sobie, jakim jestem człowiekiem, ile mamy w sobie pokory i czy potrafimy okiełznać swoje słabości.
Dlatego zamierzam opisać Wam jak wyglądała praca nad sobą, nad umysłem, którą nazywam ogólnie moją jogą.
Odżywianie
Moja przygoda ze zdrowym odżywianiem tak naprawdę rozpoczęła się od… jogi! 🙂 Przez wiele lat jako trener fitness, przyznam się szczerze, nie interesowałam się zbytnio tym obszarem. Nigdy nie było na to zbyt dużo czasu, a zastanawianie się nad jakością spożywanych produktów była przeze mnie bagatelizowana. Nie widziałam też związku pomiędzy zdrowym odżywianiem a złym samopoczuciem. Przecież nie opychałam się fast foodami codziennie, tylko jadłam dania gotowane tak jak inni.
W końcu zaczęły pojawiać się sygnały od przeciążonego organizmu w postaci różnych dolegliwości tj. zaburzenia żołądkowe, hormonalne oraz problemy z cerą trądzikową.
Rozpoczynając swoją jogiczną drogę nie spodziewałam się, że tak daleko i głęboko mnie zaprowadzi. Na początku byłam jedną z wielu kursantek, które myślały, że joga to nic innego jak zbiór różnych pozycji. Nic bardziej mylnego! Z każdym zjazdem w szkole jogi zanurzałam się w tej filozofii coraz bardziej, jakbym odkrywała studnię, która nie ma dna.
Dopiero po jakimś czasie, dzięki uczestnictwu w wielu wyjazdach jogowych i warsztatach kulinarnych, zrozumiałam jak dobrze czuję się mój organizm dzięki zdrowemu odżywianiu. Wtedy podjęłam decyzję by zmienić swe złe nawyki żywieniowe.
Na początku było bardzo trudno. Gdy zaczynałam około 8 lat temu w sklepach nie były aż tak dostępne produkty ekologiczne, bez laktozy, bez cukru, bez pszenicy. Można je było dostać w tylko określonych sklepach ze zdrową żywnością. Duża część znajomych patrząc na to co wyprawiam, pukała się w czoło i nie potrafiła tego pojąć. Wizyty w rodzinnym domu zawsze kończyły się zdziwieniem i komentarzem typu: „Jak tak można żyć nie jedząc tego, tego, tego…, że życie jest zbyt krótkie żeby sobie odmawiać…”. Nie poddawałam się. W głębi wiedziałam, że mam rację, że dobrze robię. Robiłam to dla swojego organizmu a nie dlatego, że była taka moda. Jak zaczynałam spotykałam się raczej z określeniem „moje dziwactwo” niż podziw. Teraz zdrowe odżywianie jest wszędzie, zaczynając od telewizji, po kateringi itd.
Konsekwentnie ale powoli słuchałam swojego ciała i dopracowywałam własny sposób na odżywianie. Metodą prób i błędów przechodziłam przez szereg oczyszczań organizmu oraz różnych rodzai diet. Sama eliminowałam produkty, które mi szkodzą, a wprowadzałam te, które mają zbawienny wpływ na mój organizm.
Wiadomo, że miałam chwile zwątpienia i momenty słabości. Tym bardziej trudno było żyć bez takiej ilości cukru, mięsa, pszenicy co kiedyś. Organizm musiał się przestawić i zaakceptować fakt, ze teraz tych produktów będzie mniej!
Po wielu wzlotach i upadkach udało mi się odkryć sposób by móc połączyć zdrowe odżywianie z przyjemnością. By nie była to dietetyczna katorga, a przyjemność. Poza tym nigdy nie lubiłam gotować ani przygotowywać dań w kuchni. Zawsze wszystko odbywało się szybko, bez zastanowienia.
Teraz piekę chleby, ciasta, przygotowuje rożne dania by dogodzić domownikom, znajomym, a mimo to, chcę ich przekonać, że też można smacznie zjeść wykorzystując nieco inne produkty.
Dlatego też zachęcam Was do śledzenia mojego bloga na temat zdrowego odżywiania. Będą tam pojawiać się przepisy, które być może ktoś z Was będzie chciał wykorzystać 🙂
O projekcie
Witam Was na mojej stronie!
Już od młodzieńczych lat interesowałam się wszelkimi aspektami związanymi ze psychologią, stanem umysłu, osiąganiu wewnętrznego szczęścia i spokoju. Zawsze wewnętrznie czułam, że najpiękniejsza w życiu jest chwila tu i teraz. Dlatego zawsze szukałam takich form ruchu, które pielęgnują te momenty.
Po raz pierwszy zainteresowałam się jogą w 2006 roku na zajęciach zaprzyjaźnionej instruktorki, gdzie z dużym zaciekawieniem podziwiałam wszystkich ćwiczących. Myślałam, że jako wieloletnia tancerka i instruktorka fitness bez problemu pokonam kolejne wyzwanie. Nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego, jak trudne w wykonaniu mogą być poszczególne asany. Nie od razu zostałam nauczycielem jogi. Moja droga do bycia nauczycielem była zdecydowanie długa i pełna różnych przeciwności. Na szczęście, na mojej ścieżce pojawiały się osoby i znaki, jak drogowskazy, które uświadomiły mi, czym powinnam się w swoim życiu zajmować.
Regularną praktykę zaczęłam w 2009 roku w renomowanych warszawskich szkołach jogi min. Marka Migały, Adama Bielewicza, Artura Filipowicza, Tomasza Pałyska i Leszka Kawy. Tym sposobem znalazłam się w Koszalińskiej Szkole Jogi u Agaty Biernat, która zaszczepiła we mnie motywację do pracy nad sobą i swoimi słabościami. W grudniu 2012 roku zdałam egzamin OM Joga Clasic School I i II. W styczniu 2013 roku rozpoczęłam III rok OM Joga Clasic School. Nadal uczestniczę w szkoleniach, warsztatach oraz praktykach, gdzie ustawicznie zgłębiam swoją wiedzę w sferze fizycznej i duchowej na temat jogi.
Z wykształcenia jestem pedagogiem po UJK oraz absolwentką AWF w Warszawie wydziału wychowanie fizyczne. Ukończyłam najlepszą szkołę fitness w Polsce u Inka Szymanski Fitness School, z tytułem APF instruktor, która dała mi wiele motywacji do bycia instruktorem fitness i do pracy z ludźmi.
W moim projekcie będę opowiadać o swojej drodze życia czyli tak naprawdę o jodze. Znajdziecie tu opisy asan, ich zbawienny wpływ na ciało i umysł, ćwiczeń oddechowych oraz wielu spraw mentalnych związanych z rozwojem duchowym, któremu wiele osobiście zawdzięczam. Wszystko to zostanie uzupełnione ciekawymi artykułami o zdrowym odżywianiu.
To wszystko jest moją jogą, moim światem, z czym chcę się z Wami podzielić 🙂
© 2024 PureYoga | designed by nave.pl